wtorek, 25 marca 2014

kup se rower Ukraina, panie Komorowski.

   Wiem, macie dość tego tematu. Dlatego polecam zaprzestać oglądania wiadomości w TV. Wiecie jak mi lekko od dwóch lat? Szukam wiadomości sam, wybieram to, co istotne. Oczywiście wystarczy poświęcić chwilę na wybranie odpowiedniego źródła. Portal tvn24 odradzam. Równie dobrze mógłbyś słuchać Radia Maryja w nadziei, że nie usłyszysz aluzji do oddania głosu na PiS. Mimo wszystko, nastąpił przełom i w internecie pod hasłem 'Krym' pojawią się znacznie ładniejsze fotki, niż samojebka europosła Kurskiego. Jeśli ktoś nie widział, to przedstawiam panią prokurator generalną Krymu- Natalię Pokłonskaja. Poskłonkaję? 



   Zagotowałem się dzisiaj. I zdjęcia pani prokurator nie były przyczyną. Nasz monrz stanó,w dodatku prezydent, stał się inicjatorem programu wsparcia dla przedsiębiorców. Polskich? Nie, nie, nie. To byłoby dziwne. Będziemy wspierać ukraiński small business. Najbardziej przeżarty korupcją na tym globie kraj, będzie pompowany naszymi pieniędzmi. Na ten cel przewidziano 100 milionów dolarów. W mediach nie powiedzą, że przekażemy 300 milionów złotych. Muszą być dolary. Dlaczegóż? Proste, Bronki ma aspirację na tytuł białego Obamy. Naprawdę, im głębiej zanurzam się w politykę, tym bardziej jestem przekonany, że Warszawa to nie stolica. To autonomiczne Księstwo Warszawskie. Tam zarobki są wyższe, media lokalne podają inne newsy, a wiadomości z ciemnych zakamarków Polski nie dochodzą w ogóle. Bo jak niby inaczej wytłumaczyć ignorowanie sytuacji szarego Kowalskiego? Kowalski nie chodzi do dentysty, bo po usłyszeniu wysokości kosztów naprawy jego zębów, potrzebny mu jest niezwłocznie kardiolog. Kowalski nie czyta książek, bo nie ma czasu. Nie dlatego, że jest czarną masą. Po prostu po 12 godzinach ciężkiej pracy przychodzi styrany do domu i zajmuje się rodziną. Jak można mu pomoc? Nie można. Zamiast wspierać odpowiednio polskich przedsiębiorców, zminimalizować podatki, dawać ulgi, komisje lekarskie przyznają renty alkoholikom, a pieniądze ładowane w sport, trafiają do nieudolnych piłkarzy. Jak widać i słychać, to wciąż zbyt mało możliwości spuszczenia banknotów w muszli klozetowej, wyprodukowanej przez zagraniczny koncern, bo polski upadł dawno przez działania Urzędu Skarbowego

   Czy polityka uwstecznia? Najwidoczniej. Zamiast zarobić duże pieniądze na Ukrainie, z pewnością wkład zostanie stracony. Dajmy im 500.000.000 pln, na infrastrukturę! Na miłość boską, tylko niech obejmie to umowa, w której strona ukraińska zobowiąże się do korzystania z polskich przedsiębiorstw budowlanych, producentów materiałów czy hurtowni. Wrzućmy tam wszystkie wolne środki, by po kilku latach wydoić z Ukraińskich 'braci' trzy razy tyle! To jest polityczna myśl gospodarcza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz